Rebel przejmuje licencje Brassa
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Nie znam się, to się wypowiem.
Nie znam branży planszówkowej (kontraktów) od kuchni, ale biorąc pod uwagę, jak wygląda szeroko rozumiany biznes, to poniżej moja hipoteza.
Brass był/jest nadal wydawany przez te wydawnictwa (za BGG):
Roxley
Arclight Games
BoardM Factory
Conclave Editora
CrowD Games
Dexker Games
Funforge
Gém Klub Kft.
Ghenos Games
Giant Roc
Lord of Boards
Maldito Games
PHALANX
TLAMA games
Wśród powyższych wydawców nie ma Asmodee ani żadnej z ich firm jak Rebel czy Plan B, czy Philibert, etc. (Lista podmiotów prawnych w portfolio Asmodee ma prawie 5 stron).
Stąd wątpie, żeby Rebel (jakkolwiek za tym wydawnictwem nie przepadam) miał „tyle jaj” i siły, żeby zabrać Phalanxowi Brass’a. Ot zabrała go cała grupa Asmodee (rak gier planszowych), oferując potencjalnie pewnie 100k+ sprzedanych kopii na papierze.
Kolejny krok należał do Roxleya, aby dokończyć kontrakty lub z nich wyjść (ze stratą lub bez, która to pierwsza i tak zostanie nadrobiona wolumenem sprzedaży). Biznes jest biznes. Zgaduję, że kontrakt Phalanxa nie należał do skomplikowanych ani specjalnie dających dużo zabezpieczeń obu Panom właścicielom spółki Phalanx. Dlaczego tak myślę? Obserwując ich pracowników, zachowanie tychże, radzenie sobie z problemami i odpisywanie na nie, komunikację współwłaściciela (Jaro). Generalnie Phalanx dawał ciała ostatnimi czasy. Stąd Roxley mógł mieć poniekąd łatwiejsze zadanie albo pójść va banque i w efekcie zapłacić Phalanxowi jakieś koszty lub obiecać im nową grę w przyszłości.
Tak widzę to ja. Mogę się mylić, bo jak wiadomo w d… byłem i g… widziałem, ale dodając 2+2 jest to dla mnie najbardziej realna sytuacja.
I tak, to było wrogie przejęcie, cokolwiek WC i Medyk mówią.
Nie znam branży planszówkowej (kontraktów) od kuchni, ale biorąc pod uwagę, jak wygląda szeroko rozumiany biznes, to poniżej moja hipoteza.
Brass był/jest nadal wydawany przez te wydawnictwa (za BGG):
Roxley
Arclight Games
BoardM Factory
Conclave Editora
CrowD Games
Dexker Games
Funforge
Gém Klub Kft.
Ghenos Games
Giant Roc
Lord of Boards
Maldito Games
PHALANX
TLAMA games
Wśród powyższych wydawców nie ma Asmodee ani żadnej z ich firm jak Rebel czy Plan B, czy Philibert, etc. (Lista podmiotów prawnych w portfolio Asmodee ma prawie 5 stron).
Stąd wątpie, żeby Rebel (jakkolwiek za tym wydawnictwem nie przepadam) miał „tyle jaj” i siły, żeby zabrać Phalanxowi Brass’a. Ot zabrała go cała grupa Asmodee (rak gier planszowych), oferując potencjalnie pewnie 100k+ sprzedanych kopii na papierze.
Kolejny krok należał do Roxleya, aby dokończyć kontrakty lub z nich wyjść (ze stratą lub bez, która to pierwsza i tak zostanie nadrobiona wolumenem sprzedaży). Biznes jest biznes. Zgaduję, że kontrakt Phalanxa nie należał do skomplikowanych ani specjalnie dających dużo zabezpieczeń obu Panom właścicielom spółki Phalanx. Dlaczego tak myślę? Obserwując ich pracowników, zachowanie tychże, radzenie sobie z problemami i odpisywanie na nie, komunikację współwłaściciela (Jaro). Generalnie Phalanx dawał ciała ostatnimi czasy. Stąd Roxley mógł mieć poniekąd łatwiejsze zadanie albo pójść va banque i w efekcie zapłacić Phalanxowi jakieś koszty lub obiecać im nową grę w przyszłości.
Tak widzę to ja. Mogę się mylić, bo jak wiadomo w d… byłem i g… widziałem, ale dodając 2+2 jest to dla mnie najbardziej realna sytuacja.
I tak, to było wrogie przejęcie, cokolwiek WC i Medyk mówią.
- nidhog
- Posty: 1665
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 363 times
- Kontakt:
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Najnowszą grą Roxley jest Skyrise - i raczej wątpie, by trafił do Phalanxa. Raczej sam obstawiam Twoja drugą myśl. Przekalkulowali ile mogą stracić ( w tym zapłacić jakieś ewentualne kary umowne Phalanxowi), a ile zyskać wchodząć w umowę z Asmodee /Rebelem. I wyszło, że się opłaca.
Czasem kary umowne po czasie są śmieszne w porównaniu co może dać zerwanie umowy. Przykład na naszym rodzimym rynku nieruchomości, Gdzie deweloperzy zrywali umowy na prawie gotowe mieszkania, bo po oddaniu kasy i zapłąceniu kar/zadatków itd mieli chętnych na zakup po dużo wyższej cenie.
Czy to godne pochwały? W Żadnym wypadku. Dlatego niestety umowy też trzeba umieć podpisywać.
- MichalStajszczak
- Posty: 9476
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Jeden i drugi są mniej więcej tak samo wiarygodni. xD
Pamietam jeszcze za czasów lucrum- w moim pudełku zabrakło instrukcji w intrygantach. IW oficjalnej mailowej korespondencji gdzie jako klient zareklamowałem brak, medyk mnie zapytał, czy skoro jestem z Krakowa to nie umówimy się na jakimś rondzie w centrum miasta, to mi podrzuci ją tam, żeby nie płacić za wysyłkę. xDDDDDDD
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8779
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2686 times
- Been thanked: 2365 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Bardziej pomyślałem, że chodzi o to, żebyś miał instrukcję tego samego dnia, zamiast czekać te 2-3 dni na listonosza.
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Ale jeżeli normalnie odpisałeś, że dziękujesz, ale wolisz wysyłkę, to wysłali? Czy nie dostałeś?
Lucrum te kilka lat temu, zanim Medyk odszedł, było malutkim wydawnictwem, wiadomo, 15 zł za wysyłkę to nie są duże pieniądze, pewnie skoro Medyk widział taką możliwość to ją zaproponował. "xDDDDDDD"
Ja ostatnio reklamowałem jedną rzecz w aleplanszówkach, zaproponowali czy mogą wysłać z następnym zamówieniem. Gdybym wiedział, że niedługo będę coś zamawiał to bym się zgodził. Duży sklep, a też chcieli oszczędzić na kosztach wysyłki, ja w tym nie widzę problemu.
Jak wyglądało przejęcie Brassa pewnie się nie dowiemy, chyba że sam Phalanx zechce uchylić rąbka tajemnicy.
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Tak, dostałem. Tez nie od razu. Ale w ogóle sama propozycja, że ja mam gdzieś wychodzić na jakieś rondo była conajmniej niestosowna.rav126 pisze: ↑21 lut 2023, 23:01Ale jeżeli normalnie odpisałeś, że dziękujesz, ale wolisz wysyłkę, to wysłali? Czy nie dostałeś?
Lucrum te kilka lat temu, zanim Medyk odszedł, było malutkim wydawnictwem, wiadomo, 15 zł za wysyłkę to nie są duże pieniądze, pewnie skoro Medyk widział taką możliwość to ją zaproponował. "xDDDDDDD"
Ja ostatnio reklamowałem jedną rzecz w aleplanszówkach, zaproponowali czy mogą wysłać z następnym zamówieniem. Gdybym wiedział, że niedługo będę coś zamawiał to bym się zgodził. Duży sklep, a też chcieli oszczędzić na kosztach wysyłki, ja w tym nie widzę problemu.
Jak wyglądało przejęcie Brassa pewnie się nie dowiemy, chyba że sam Phalanx zechce uchylić rąbka tajemnicy.
Natomiast, insynuowanie ze Lucrum kiedykolwiek, kiedy już wydawało gry było malutkim wydawnictwem pokazuje, że chyba nie wiele o tym wiesz. Lucrum z bielska to jedna z największych firm produkujących i sprzedających kalendarze w Polsce.
Spójrz sobie na bilanse dostępne w sieci. Nawet w tym powiedzmy 2015-2016 to nie była mała firma, która powinna szukać oszczędności rzędu 5.70.
- raj
- Administrator
- Posty: 5215
- Rejestracja: 01 lis 2006, 11:22
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 275 times
- Been thanked: 896 times
- Kontakt:
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Wydaje się, że pewną sugestią może być brak wznowienia i dłuższy czas oczekiwania na nową edycję.
Zbiorę moje spostrzeżenia, bo wydaje się, ze mam trochę odmienne spojrzenie od wielu z Was.
1) Jak już niektórzy zwrócili uwagę, licencje przejmuje nie Rebel a Asmodee. To z kolei oznacza, że ta akcja najprawdopodobniej dotyczy nie Polski a wszystkich licencji lokalnych wogóle. Nie zdziwiłbym się, jakby "luka w umowie" znalazła się we wszystkich "lokalnych umowach".
2) Skoro nie będzie dodruku dla Phalanxa, to oznacza, że najprawdopodobniej nie będzie w ogóle wznowienia tej edycji, także w innych krajach. Być może rezygnacja ze wznowienia ma coś wspólnego z tą luką w umowie. Może wprowadzą jakieś drobne zmiany, dodadzą jakąś pierdółkę w nazwie, co pozwoli im twierdzić, że "prawnie" to zupełnie nowa gra.
3) Skakanie po Phalanxie "bo skoro pozwolili sobie zabrać to są frajerzy" to jest co najmniej brak kultury... Nikt nigdy nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, zwłaszcza, że raczej nikt się nie spodziewał, że Brass wskoczy na TOP1 BGG. Wielkie kompanie z masą drogich prawników też potrafią zawrzeć umowy, które po czasie okazują się mieć luki.
Zbiorę moje spostrzeżenia, bo wydaje się, ze mam trochę odmienne spojrzenie od wielu z Was.
1) Jak już niektórzy zwrócili uwagę, licencje przejmuje nie Rebel a Asmodee. To z kolei oznacza, że ta akcja najprawdopodobniej dotyczy nie Polski a wszystkich licencji lokalnych wogóle. Nie zdziwiłbym się, jakby "luka w umowie" znalazła się we wszystkich "lokalnych umowach".
2) Skoro nie będzie dodruku dla Phalanxa, to oznacza, że najprawdopodobniej nie będzie w ogóle wznowienia tej edycji, także w innych krajach. Być może rezygnacja ze wznowienia ma coś wspólnego z tą luką w umowie. Może wprowadzą jakieś drobne zmiany, dodadzą jakąś pierdółkę w nazwie, co pozwoli im twierdzić, że "prawnie" to zupełnie nowa gra.
3) Skakanie po Phalanxie "bo skoro pozwolili sobie zabrać to są frajerzy" to jest co najmniej brak kultury... Nikt nigdy nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, zwłaszcza, że raczej nikt się nie spodziewał, że Brass wskoczy na TOP1 BGG. Wielkie kompanie z masą drogich prawników też potrafią zawrzeć umowy, które po czasie okazują się mieć luki.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
Szukajcie recenzji planszówek na GamesFanatic.pl
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11101
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3386 times
- Been thanked: 3285 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Lucrum, a Lucrum Games to dwie rozne firmy - gdyby nie Blog Ojciec to by sie pewnie zlozyla jak Lacerta, bo poza Brzdekiem to niewiele tam bylo rzeczywistych sukcesow, a naklad Aury do tej pory jest wyprzedawany przez rubico za groszekarp pisze: ↑22 lut 2023, 08:07 Natomiast, insynuowanie ze Lucrum kiedykolwiek, kiedy już wydawało gry było malutkim wydawnictwem pokazuje, że chyba nie wiele o tym wiesz. Lucrum z bielska to jedna z największych firm produkujących i sprzedających kalendarze w Polsce.
Spójrz sobie na bilanse dostępne w sieci. Nawet w tym powiedzmy 2015-2016 to nie była mała firma, która powinna szukać oszczędności rzędu 5.70.
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
A skąd takie rewelacje? Lucrum games kiedy medyk tam pracował, było częścią Lucrum. Nawet fakturowali przez Lucrum. Później jak Łukasz i Bartek przeszli za Medyka, to dalej było Lucrum z bielska od strony prawnej, organizacyjnej, finansowej. Games to była wyłącznie nazwa linii/działu, a nie osobna spółka. Wypisujesz- niestety- ale dyrdymały. To nigdy nie była mała firma- to byłmały projekt w bardzo dużej firmie z dużymy możliwościami operacyjnymi i finansowymi.japanczyk pisze: ↑22 lut 2023, 09:09Lucrum, a Lucrum Games to dwie rozne firmy - gdyby nie Blog Ojciec to by sie pewnie zlozyla jak Lacerta, bo poza Brzdekiem to niewiele tam bylo rzeczywistych sukcesow, a naklad Aury do tej pory jest wyprzedawany przez rubico za groszekarp pisze: ↑22 lut 2023, 08:07 Natomiast, insynuowanie ze Lucrum kiedykolwiek, kiedy już wydawało gry było malutkim wydawnictwem pokazuje, że chyba nie wiele o tym wiesz. Lucrum z bielska to jedna z największych firm produkujących i sprzedających kalendarze w Polsce.
Spójrz sobie na bilanse dostępne w sieci. Nawet w tym powiedzmy 2015-2016 to nie była mała firma, która powinna szukać oszczędności rzędu 5.70.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11101
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3386 times
- Been thanked: 3285 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
karp pisze: ↑22 lut 2023, 11:45 A skąd takie rewelacje? Lucrum games kiedy medyk tam pracował, było częścią Lucrum. Nawet fakturowali przez Lucrum. Później jak Łukasz i Bartek przeszli za Medyka, to dalej było Lucrum z bielska od strony prawnej, organizacyjnej, finansowej. Games to była wyłącznie nazwa linii/działu, a nie osobna spółka. Wypisujesz- niestety- ale dyrdymały. To nigdy nie była mała firma- to byłmały projekt w bardzo dużej firmie z dużymy możliwościami operacyjnymi i finansowymi.
Spoiler:
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- Bruno
- Posty: 2025
- Rejestracja: 27 lip 2017, 19:13
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1503 times
- Been thanked: 1154 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Czy fakt posiadania - być może - prawdziwych informacji upoważnia do braku uprzejmości?
Jesteś szczęśliwym posiadaczem np. Gloomhaven? Masz więc egzemplarz tej gry, a nie jej kopię. To znacząca różnica ;-)
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Druga edycja GWT: pacholęta wznoszą domy w krainie My little pony.
Kupię kryształy many ze starej edycji Mage Knighta!
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
2 razy piszę to samo. Piszę- sprawdź sobie w KRS, etc, a ktoś dalej w kółko opowiada wymyśloną (nie wiem przez kogo) narrację. Albo gadamy o faktach, albo się klepiemy i mówimy "haha, no może było tak, a może siak". Geez.
-
- Posty: 867
- Rejestracja: 04 gru 2018, 09:48
- Lokalizacja: Wielkie Cesarstwo Północy Gdańsk
- Has thanked: 139 times
- Been thanked: 217 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Według KRS Lucrum Games z Bielska Białej to zupełnie inny podmiot niż Lucrum z Bielska Białej.
Osobny prezes, osobne siedziby osobne numery KRS i nieporównywalne z sobą kapitały zakładowe.
Osobny prezes, osobne siedziby osobne numery KRS i nieporównywalne z sobą kapitały zakładowe.
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Ostatnio zmieniony 22 lut 2023, 12:52 przez miker, łącznie zmieniany 1 raz.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11101
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3386 times
- Been thanked: 3285 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Tak, ale Lucrum games zostalo zarejestrowane w 2020 w marcu,a w 2020 w maju zostalo ogloszone ze Blog Ojciec jest wlascicielem - zakladam, ze byl to proces rozdzielenia spolki na potrzeby fuzji czy co tam sie zadzialo z Blog/Book ojciec
Anyway, bylem w bledzie, mea culpa - w klimacie dzisiejszego swieta posypuje glowe wirtualnym popiolem
Wrocmy do tematu
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Ten temat dla mnie osobiście stał się wręcz komiczny Czytając tu wypowiedzi w stylu "umowy też trzeba umieć podpisywać", czy też o jakiś karach umownych nakładanych na licencjonodawcę (w tym wypadku Roxley), nie mogę wręcz stwierdzić wprost, że świadczy to tylko o kompletnej nieznajomości udzielania wyłącznej i odpłatnej licencji do korzystania z czegokolwiek tzn. z jakiegokolwiek przejawu działalności twórczej człowieka. Już widzę całe rzesze chętnych forumowiczów nakładających na siebie kary umowne za to, że udzielają komuś innemu praw majątkowych do swojej gry planszowej Kary umowne to nakładasz w tego typu umowach na licencjobiorców, czyli podmioty pokroju PHALANXA.
Licencję są udzielane na pewien okres czasu i są obwarowane szeregiem obowiązków po stronie licencjobiorcy (w tym wypadku PHALANXA). Upływa okres czasu na który udzielono licencji, to licencja jest nieprzedłużana, o ile znajdzie się inny podmiot, który uiści większą opłatę gwarantowaną i opłatę dodatkową. To jest oczywiste i takie są prawa rynku. W praktyce niesamowicie łatwo też naruszyć, któryś z obowiązków umowy licencyjnej, bo są to obowiązki dotyczące nie tylko samej publikacji i wprowadzenia do obrotu gry, ale też obowiązki informacyjne po stronie licencjobiorcy względem tego kto mu jej udzielił, jak i wręcz obowiązki znoszenia kontroli korzystania z licencji. Dla chcącego nic trudnego, aby wykazać naruszenie umowy licencyjnej przy prawidłowej jej konstrukcji
W praktyce licencjobiorca ma mało praw, a ma głównie obowiązki. Takimi obowiązkami jest np. opublikowanie i wprowadzenie do obrotu gry (w terminach i w ilości określonej umową). Niewywiązanie się z tego typu obowiązków oznacza m.in. możliwość rozwiązania umowy. Masz problem w drukarni, z frachtem z Chin itp., to jest to wyłącznie twój problem, czyli licencjobiorcy, a nie tego kto udziela licencji na grę. W takiej sytuacji zwykle licencjodawca będzie mógł rozwiązać umowę nawet ze skutkiem natychmiastowym. Nie jest w interesie licencjodawcy, który ma jedną z najlepiej sprzedających się gier na świecie, nakładanie na siebie jakiś kar umownych.
I przyczyn dla których można jednostronnie rozwiązać umowę licencji do korzystania z gry planszowej jest wiele. Nie znam rzeczywistych powodów przez które PHALANX stracił licencję do Brassa, czy jest to np. upływ czasu na który zawarto umowę, czy jest to naruszenie warunków umowy, które jak wskazywałem wyżej w praktyce dość łatwo jest wykazać. Natomiast tworzenie jakiś dziwnych teorii o umowach licencyjnych, czy też zarzucanie PHALANX-owi, że nie potrafi wręcz czytać umowy, jest zarzutem z pokroju czystej fantastyki lub bajkopisarstwa. Umowy licencyjne są bowiem tak skonstruowane, że mają chronić przede wszystkim licencjodawcę, bo to on ma coś, na czym zależy innym. Jak komuś nie pasuje taka, a nie inna treść licencji, to zaraz znajdzie się inny chętny, który weźmie tą licencję z pocałowaniem ręki. A jak jeszcze się zgłosi po licencję, tak duży podmiot jak Asmodee, to każdy mniejszy licencjobiorca nie ma szans w starciu z nim o licencję. Proste.
Licencję są udzielane na pewien okres czasu i są obwarowane szeregiem obowiązków po stronie licencjobiorcy (w tym wypadku PHALANXA). Upływa okres czasu na który udzielono licencji, to licencja jest nieprzedłużana, o ile znajdzie się inny podmiot, który uiści większą opłatę gwarantowaną i opłatę dodatkową. To jest oczywiste i takie są prawa rynku. W praktyce niesamowicie łatwo też naruszyć, któryś z obowiązków umowy licencyjnej, bo są to obowiązki dotyczące nie tylko samej publikacji i wprowadzenia do obrotu gry, ale też obowiązki informacyjne po stronie licencjobiorcy względem tego kto mu jej udzielił, jak i wręcz obowiązki znoszenia kontroli korzystania z licencji. Dla chcącego nic trudnego, aby wykazać naruszenie umowy licencyjnej przy prawidłowej jej konstrukcji
W praktyce licencjobiorca ma mało praw, a ma głównie obowiązki. Takimi obowiązkami jest np. opublikowanie i wprowadzenie do obrotu gry (w terminach i w ilości określonej umową). Niewywiązanie się z tego typu obowiązków oznacza m.in. możliwość rozwiązania umowy. Masz problem w drukarni, z frachtem z Chin itp., to jest to wyłącznie twój problem, czyli licencjobiorcy, a nie tego kto udziela licencji na grę. W takiej sytuacji zwykle licencjodawca będzie mógł rozwiązać umowę nawet ze skutkiem natychmiastowym. Nie jest w interesie licencjodawcy, który ma jedną z najlepiej sprzedających się gier na świecie, nakładanie na siebie jakiś kar umownych.
I przyczyn dla których można jednostronnie rozwiązać umowę licencji do korzystania z gry planszowej jest wiele. Nie znam rzeczywistych powodów przez które PHALANX stracił licencję do Brassa, czy jest to np. upływ czasu na który zawarto umowę, czy jest to naruszenie warunków umowy, które jak wskazywałem wyżej w praktyce dość łatwo jest wykazać. Natomiast tworzenie jakiś dziwnych teorii o umowach licencyjnych, czy też zarzucanie PHALANX-owi, że nie potrafi wręcz czytać umowy, jest zarzutem z pokroju czystej fantastyki lub bajkopisarstwa. Umowy licencyjne są bowiem tak skonstruowane, że mają chronić przede wszystkim licencjodawcę, bo to on ma coś, na czym zależy innym. Jak komuś nie pasuje taka, a nie inna treść licencji, to zaraz znajdzie się inny chętny, który weźmie tą licencję z pocałowaniem ręki. A jak jeszcze się zgłosi po licencję, tak duży podmiot jak Asmodee, to każdy mniejszy licencjobiorca nie ma szans w starciu z nim o licencję. Proste.
- Leser
- Posty: 1751
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1434 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Ciut przesadziłeś z tą restrykcyjnością umów licencyjnych w światku planszówkowym - choć nie przeczę, że mogą się takowe zdarzać. Ważna kwestia, której chyba mało kto jest świadomy - w tej branży licencje wcale nie są umowami dominującymi. Co najmniej równie często (a raczej częściej) wydawca krajowy po prostu kupuje towar od wydawcy oryginalnego po uprzednim dostarczeniu tłumaczenia.
To oczywiście na marginesie. Z główną tezą w pełni się zgadzam (Phalanx prawdopodobnie niczym nie zawinił i w niewiele mógł przewidzieć).
To oczywiście na marginesie. Z główną tezą w pełni się zgadzam (Phalanx prawdopodobnie niczym nie zawinił i w niewiele mógł przewidzieć).
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- nidhog
- Posty: 1665
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 363 times
- Kontakt:
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Widzisz Ciebie takie podejście śmieszy. A sam żyjesz w wyimaginowanym świecie, w który wszystko jest jasne.selektor pisze: ↑22 lut 2023, 13:55 Ten temat dla mnie osobiście stał się wręcz komiczny Czytając tu wypowiedzi w stylu "umowy też trzeba umieć podpisywać", czy też o jakiś karach umownych nakładanych na licencjonodawcę (w tym wypadku Roxley), nie mogę wręcz stwierdzić wprost, że świadczy to tylko o kompletnej nieznajomości udzielania wyłącznej i odpłatnej licencji do korzystania z czegokolwiek tzn. z jakiegokolwiek przejawu działalności twórczej człowieka. Już widzę całe rzesze chętnych forumowiczów nakładających na siebie kary umowne za to, że udzielają komuś innemu praw majątkowych do swojej gry planszowej Kary umowne to nakładasz w tego typu umowach na licencjobiorców, czyli podmioty pokroju PHALANXA.
W twoim świecie tylko licencjobiorca ma obowiązki, i tylko jemu zależy na tej umowie.
A tak nie jest. Po pierwsze licencje lub umowy około licencyjne zawierają tez często porozumienia dotyczące wyłączności na produkt objęty licencją. I to przykład obowiązku takiej firmy jak Roxley, by tej wyłączności nie naruszyć. I właśnie tu mogą być kary umowne w stosunku do Roxley.
Drugie błędne założenie jest takie, ze tylko licencjobiorcy zależy na tej umowie. A przecież licencjodawca chciałby mieć stabilnego partnera, który nie tylko zadba o sprzedaż produktu, ale i jego promocje oraz ochronne prawna w przypadku naruszeń marki.
Drugi jest taki, ze licencje podpisuje się nie tylko, gdy firma ma gotowe super produkty, ale również gdy dopiero raczkuje i szuka partnerów na świecie.
Dlatego tak jak Ciebie śmieszą wizje złego podpisywania umów – tak mnie śmieszy wizja jednej właściwej umowy, która przed nami rozpościerasz
Osobiście brałem udział w tworzeniu i podpisywaniu umów licencyjnych między firmami z dużymi obrotami. I nie czyni mnie to osobiście znawcą całkowitym w temacie, ale daje mi podstawy by się nie zgodzić z twoja wypowiedzią.
No właśnie – nie znasz. My tez nie. Możemy sobie gdybać i przekomarzać. Jeśli Roxley złamał jakieś warunki i sprawa trafi do sądu – prędzej czy później się dowiemy ( raczej później). Jeśli miał źle napisaną umowę lub załatwią po cichu za porozumieniem stron – to możemy sobie gdybać. Czy umowy były dobre. Czy się skończyły, czy ktoś miał kaprys itdselektor pisze: ↑22 lut 2023, 13:55 . Nie znam rzeczywistych powodów przez które PHALANX stracił licencję do Brassa, czy jest to np. upływ czasu na który zawarto umowę, czy jest to naruszenie warunków umowy, które jak wskazywałem wyżej w praktyce dość łatwo jest wykazać. Natomiast tworzenie jakiś dziwnych teorii o umowach licencyjnych, czy też zarzucanie PHALANX-owi, że nie potrafi wręcz czytać umowy, jest zarzutem z pokroju czystej fantastyki lub bajkopisarstwa.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 01 sty 2017, 12:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 90 times
- Been thanked: 36 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Czyli wniosek taki z tego wątku: szereg osób niezwiązanych z tematem, nie znający szczegółów licencji gdybie sobie jak to mogło być. Nie wiem czy ktoś z Was wydawał kiedyś gry (ja nie) ale po wypowiedziach domyślam się, że raczej mniejszość - co powoduje, że mamy do czynienia z Gdybaniem przez duże G.
Powyższy post sponsorowało powiedzenie: nie znam się to się wypowiem
Więcej się nie wtrącam i będę dalej z zapartym tchem obserwował jak taki z pozoru błachy temat dużo emocji wywołuje. Aż chyba z abo netflixa zrezygnuję
Powyższy post sponsorowało powiedzenie: nie znam się to się wypowiem
Więcej się nie wtrącam i będę dalej z zapartym tchem obserwował jak taki z pozoru błachy temat dużo emocji wywołuje. Aż chyba z abo netflixa zrezygnuję
- nidhog
- Posty: 1665
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 363 times
- Kontakt:
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Idealne podsumowanie tego tematu, jak również wielu innych na tym forumPluck pisze: ↑22 lut 2023, 14:49 Czyli wniosek taki z tego wątku: szereg osób niezwiązanych z tematem, nie znający szczegółów licencji gdybie sobie jak to mogło być. Nie wiem czy ktoś z Was wydawał kiedyś gry (ja nie) ale po wypowiedziach domyślam się, że raczej mniejszość - co powoduje, że mamy do czynienia z Gdybaniem przez duże G.
Powyższy post sponsorowało powiedzenie: nie znam się to się wypowiem
Więcej się nie wtrącam i będę dalej z zapartym tchem obserwował jak taki z pozoru błachy temat dużo emocji wywołuje. Aż chyba z abo netflixa zrezygnuję
- Leser
- Posty: 1751
- Rejestracja: 22 lut 2009, 23:38
- Lokalizacja: pod - Warszawa
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1434 times
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Mi się zdarzyło. Coś wygrywam?
I rozjarzam się na mgnienie w uśmiechu z tych, co to trzeba mieć ten polor we krwi, żeby zmieścić bez pośpiechu pozdrowienie mimo energicznego pośpiechu przecież.
- nidhog
- Posty: 1665
- Rejestracja: 08 gru 2018, 22:49
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 363 times
- Kontakt:
Re: Rebel przejmuje licencje Brassa
Możliwość patrzenia na dyskusję ciut bardziej z góry i pisanie pogrubioną czcionką