Mylisz sie, nie porownuje swojej aktywnosci do aktywnosci profesjonalistow.
Wspominam tylko o wielokrotnej wyzszosci (w moim odczuciu) jakiejkolwiek aktywnosci, nad czytaniem o aktywnosci profesjonalistow.
Jakbym kupil Catan, to bym gral w Catan, a nie prenumerowal Kurier Catanu.SosnowyPatyk pisze: ↑01 gru 2022, 17:26 To jakby wychodził Świat Gier Planszowych to przestałbyś go czytać po zakupie pierwszej gry planszowej?
Jesli ta gazetka sluzylaby do "mentalnej masturbacji" fotosami gwiazd i ich dokonaniami, a nie poglebiala mojego hobby i zdolnosci, to z pewnoscia bym jej nie czytal, a co dopiero kupowal. Absurd.
No, ale areny sportowe od tysiacleci maja olbrzymie trybuny dla gapiow. Nic nowego. Chleba i igrzysk.
Piłko-szał. Polska gola!
Papierowa prasa (dla boomerow) to bierne zaczytywanie sie o hobby (niedostepnym w PRL). Namiastka, substytut.
Ksiazki, komiksy, planszowki to JEST hobby.