GRY-PLANSZOWE.pl

Zależy w jakim stylu masz mieszkanie . U mnie w dużym pokoju są meble zachodnie, a że to w dużym pokoju jedna ściana (no ok, jakieś pół ściany) zostało przeznaczone na gry, to głupio by wyglądała szafa kupiona w ikei itp... A to dowód na to, że w ramach mebli zachodnich również idealną szafę na gry można znaleźć:

Moja matka by się załamała, taka ładna witrynka i szkła za nią nie stoją

Jeśli chcesz iść po linii najmniejszego oporu (najtaniej/byle stało i było miejsce), to meble z Black Red White. np. taki regał - http://www.brw.com.pl/katalog-produktow ... 59185.html. Cieniutkie toto, ale w miarę szerokie, co daje dość dużą swobodę w upchaniu gier w różnych konfiguracjach rozmiarowych. Świetna jakość w stosunku do ceny. Oczywista, jak się chce porządny, gruby mebel, to cena będzie 2,3,4,5x tyle.

Andreal pisze:Moja matka by się załamała, taka ładna witrynka i szkła za nią nie stoją

Koniecznie kryształy - symbol bogactwa w PRL.

Wracając do tematy, niedawno widziałem w Jysku regał, dość szeroki (dwie przegrody) i całkiem głęboki, ok. 2 m wysokości, poniżej 200 zł, płyta w kolorze sosny.

jakoś średnio te gry wyglądają w takiej witrynie

mulek18 pisze:jakoś średnio te gry wyglądają w takiej witrynie

Kto co lubi . Mi na przykład nie podobają się te prostokątne szafy/półki rodem z ikei .

Aduanath pisze:A to dowód na to, że w ramach mebli zachodnich również idealną szafę na gry można znaleźć:

Przyjaciel nazywa mebel taki ja ten szafą grającą!

Andy pisze:

Aduanath pisze:A to dowód na to, że w ramach mebli zachodnich również idealną szafę na gry można znaleźć:

Przyjaciel nazywa mebel taki ja ten szafą grającą!

LOL, świetne!

Tak tylko rzucę luźną uwagę, że gry w dużej ilości lekkie nie są i jak się robi dedykowany regał pod gry, to warto pomyśleć nad czymś solidniejszym niż zwykła płyta meblowa. Ta ostatnio szybko może zacząć się uśmiechać

costi pisze:Tak tylko rzucę luźną uwagę, że gry w dużej ilości lekkie nie są i jak się robi dedykowany regał pod gry, to warto pomyśleć nad czymś solidniejszym niż zwykła płyta meblowa. Ta ostatnio szybko może zacząć się uśmiechać

To chyba gdyby je jakoś absurdalnie wysoko jedna na drugiej układać, ale to pudełka się wcześniej rozpłaszczą.
Książki są cięższe, a raczej większość regałów / półek wytrzymuje. Chyba, że półka jest słaba i zbyt długa (błąd projektu), no to wtedy przyda się jakiś wspornik.

Zawsze u stolarza jest drożej niż w sklepie. Ikea np tłucze BILLY'ego na setki tysięcy sztuk. Żaden stolarz nie ma szans z nimi cenowo.

A co do materiału - drewno jest cholernie drogie. Jak nie masz swojego to ceny są z kosmosu. Ja mam szafkę na wymiar i jestem zadowolony, ale najtańsza nie była.

nahar pisze:Zawsze u stolarza jest drożej niż w sklepie. Ikea np tłucze BILLY'ego na setki tysięcy sztuk. Żaden stolarz nie ma szans z nimi cenowo.

Zależy u jakiego. Ja, jak już napisałem w drugim poście, zdziwiłem się mocno. A obstawiałem kupę szmalu. Stolarz bazuje na materiałach w cenach hurtowych i dochodzi tylko jego narzut / robocizna. A w cenach sklepowych jest wszystko. Chyba, że Ikea... ale ja za Ikeę dziękuję.

romeck pisze:Zależy u jakiego. Ja, jak już napisałem w drugim poście, zdziwiłem się mocno. A obstawiałem kupę szmalu. Stolarz bazuje na materiałach w cenach hurtowych i dochodzi tylko jego narzut / robocizna. A w cenach sklepowych jest wszystko. Chyba, że Ikea... ale ja za Ikeę dziękuję.

Tyle że stolarz weźmie robociznę od zrobienia jednej sztuki. Przy ilościach mebli, jakie robi się dla sklepów - wartość robocizny rozkłada się w większym stopniu. Może akurat udało Ci się trafić jakiegoś poczciwca ale zazwyczaj zamówienie bezpośrednio u stolarza jest rzeczą kosztowną

nahar pisze:Chyba, że Ikea... ale ja za Ikeę dziękuję.

Może mam jakieś podejrzanie niskie wymagania, ale Ikea na prawdę mocno się poprawiła jakościowo w ciągu kilka ostatnich lat. Polecane wcześniej Expedity wydają się niezniszczalne i na prawdę bardzo źle nie wyglądają. Jeśli się nie mylę przerzucił się na nie Tomcio Vasel.

Ja mam tylko jedno "ale" odnośnie Ikei: 3/4 moich znajomych kupuje tam meble i później co kogoś odwiedzam, to widzę ciągle te same regały/szafki/stoliki. Na BGG są tematy odnośnie regałów i można odnieść wrażenie, że każdy szanujący się planszówkowy geek obowiązkowo musi mieć Expendita w mieszkaniu...

Bo to działa. Po co odkrywać koło na nowo?

kwiatosz pisze:Każde okienko expedita to 4 gry formatu TTR i zostaje nieco miejsca - już np. Doom plus 3 TTR wypełnia bardziej szczelnie. Gry formatu Friedemana Friese (Wysokie Napięcie) wchodzą wzdłuż akurat tak, że obok nich mieści się TTR postawiony pionowo. Ja na część większych gier mam expedita 5x5, dolne półki mam z drzwiczkami na drobne gry. Generalnie na duże pudła jest dość spoko, natomiast na mniejsze musiałem dokupić drugi regał, bo na expedicie skrajnie nieefektywnie się je trzyma.

zdjęcie poglądowe (nieuporządkowane to mam teraz po wyjeździe, proszę się nie czepiać )

Spoiler:

Też używam expedita, tyle że 4x2 + na nim 2x2 i sprawdza się idealnie. Tyle że ja ustawiam gry pionowo i tak np w jednym okienku zmieściły mi się 4 grube i 1 cienkie pudło TTR, a w drugim Carcassonne ze wszystkimi dodatkami i jest jeszcze sporo miejsca. Idzie upchnąć sporo gier, a mebel nie zajmuje zbyt dużo miejsca w pokoju. Także ten... polecam

ja zdecydowałem się zamówić u stolarza bo już robiło się groźnie z pudełkami - dziecko też potrzebuje miejsca

prawie 8 metrów bieżących półki robi różnicę - dość solidnie przyczepione do ściany bo ciężar spory i może ktoś pod tym spać

inne niż kwadratowe pudełka trzymam gdzie indziej

rastula pisze:dość solidnie przyczepione do ściany bo ciężar spory i może ktoś pod tym spać

Zgłaszam się na ochotnika!

rastula pisze:ja zdecydowałem się zamówić u stolarza bo już robiło się groźnie z pudełkami - dziecko też potrzebuje miejsca

prawie 8 metrów bieżących półki robi różnicę - dość solidnie przyczepione do ściany bo ciężar spory i może ktoś pod tym spać

inne niż kwadratowe pudełka trzymam gdzie indziej

Spoiler:

Ładnie, estetycznie i solidnie. Muszę też powoli się nad czym takim zastanowić ale na nieco mniejszą skale
Ile orientacyjne taka przyjemność kosztuje?

rastula pisze:ja zdecydowałem się zamówić u stolarza bo już robiło się groźnie z pudełkami - dziecko też potrzebuje miejsca

prawie 8 metrów bieżących półki robi różnicę - dość solidnie przyczepione do ściany bo ciężar spory i może ktoś pod tym spać

inne niż kwadratowe pudełka trzymam gdzie indziej

Spoiler:

Dzięki za fotkę Nie żebym półki potrzebował, żonie chciałem pokazać co to znaczy mieć kolekcję gier
A przy okazji rastulo, nie zamierzasz sprzedać Runebound?

raczej w tej chwili nic nie sprzedaję


koszt - trudno powiedzieć bo robiłem w domu kilka rzeczy - ale coś koło 600-700 zł bez VAT, z montażem.

Pozwolę sobie użyć Złotej Łopaty i przywołać temat do życia

Obecnie gry przechowuję w ikeowym Finnby, z którego niestety gry się już wysypują (tzn. to oczywiście bardzo wesoła okoliczność, ale niezbyt praktyczna). Mam dość specyficzną wnękę przeznaczoną na kolekcję i została mi tam przestrzeń na mebel o podstawie ~40cm na 26cm (szer X wys). Niestety nie znalazłem nic gotowego o podobnej szerokości, najbliżej jest Gnedby, ale ten z kolei jest bardzo wąski - to w sumie regał na płyty CD. Z pobieżnej kalkulacji wychodzi mi, że na półce pomieści około 2-3 pudełek standardowego rozmiaru, a tych półek docelowo może być 5 lub 6.

Oczywiście marzeniem byłoby zrobić mebel na wymiar, zapomnieć o Ikea i cieszyć się idealnym dopasowaniem, natomiast obecnie szukam czegoś gotowego. Czy może w ostatnich 5 latach coś ruszyło się na rynku meblowym i dostępne są inne opcje niż Ikea i Jysk?

Warto popatrzeć i kupić materiał, np deski itp do tego wiertarka, plecki, specjalnie mocowania (nie pamietam ich nazwy ale łączą od wewnątrz ciankę z sufitem i sciankę z podłogą), jak ktoś ma wnękę wolną, to tylko robi pod wymiar, można doczepić od spodu kółka z blokadami i mamy w 30 min pracy (kiedy już wszystko docięte (polecam listewkę pod długości na plecach wstawić) gotowy regalik